Po przetestowaniu produktów typowo do pielęgnacji roweru przyszedł czas na test specyfików przeznaczonych do okryć wierzchnich ridera.
F100 środek piorący
Płyn do prania F100 sprzedawany jest w opakowaniu 500ml, za kwotę 65zł. Przy ilości zalecanej do przeciętnego prania powinien starczyć nam na 10 krotne użycie. Ja na pierwszy ogień do pralki wrzuciłem 3 softshelle i jedną kurtkę GoreTex. Żaden z ciuchów nie był bardzo ubrudzony, na jednej kurtce było trochę syfu po jeździe na rowerze w błocie , czy ciemniejszych śladów, ale bez żadnych spektakularnych plam. Pralkę ustawiłem tak jak zawsze przy praniu wrażliwych materiałów na delikatny program bez wirowania i 30 stopni. Po skończonym praniu na plus od razu dla mnie zapunktował zupełny brak zapachu, nikt nie starał się nas na siłę uszczęśliwić nie potrzebnym moim zdaniem dodatkiem. Kurtki wyprały się dobrze, wszystkie standardowe zabrudzenia środek usunął bez problemów, nie poradził sobie tylko z już trochę poczerniałymi od wtartego brudu mankietami na jednej z kurtek, ale taki ich stan utrzymuje się już od dłuższego czasu i nawet pranie w normlanych proszku do prania nie było w stanie dać temu rady. Ciężko powiedzieć czy piorąc w specjalnie dedykowanym do membran środku rzeczywiści przedłużamy ich życie ale płyn F100 ma skuteczność jak normalny proszek, a kosztuje też na tyle nie wiele (biorąc pod uwagę że kurtek nie pierze się zbyt często), że chyba nie zaszkodzi spróbować.
F100 impregnat outdoor
Impregnat jest sprzedany w opakowaniu 400 ml (69zł), w postaci aerozolu. Nigdy nie byłem zwolennikiem takiej formy, ponieważ część środka mimo wszystko uchodzi w powietrze, klasyczne butelki z gąbką są według mnie bardziej wydajne.
Produkt F100 postanowiłem porównać z konkurencyjnym i od dłuższego czasu dostępnym na naszym rynku Nikwax’em (wersja do Nubuku, z gąbkowym aplikatorem). Zaimpregnowałem między innymi trzy pary butów w których chodzę na co dzień:
-adidasy Salomona z membraną Goretex, wykonane ze skóry i cordury
-buty trekkingowe Lasportiva Tibet z membraną Goretex, jednolite skórzane (nubuk)
-buty SPD Shimano MT53 bez żadnej membrany, ze sztucznej skóry i cordury.
wszystkie lewe buty specyfikiem F100, a prawe Nikwaxem. Oprócz tego zaimpregnowałem kurtkę Marmot Gravity z materiału Softshell M2 (poprzednio wypraną w środku F100), jednak ją w całości potraktowałem preparatem F100 bo posiadany Nikwax jest produktem typowo dla skóry.
Bardzo ważne jest aby impregnat był nanoszony zgodnie z zaleceniami producenta. Pozwala to w pełni wykorzystać jego właściwości. Cienką warstwę preparatu należy napylać z odległości około 20 cm. Następnie wywiesić na słońce lub osuszyć suszarką do włosów. Pozwala to na utrwalenie impregnatu i polepszenie jego właściwości.
W przypadku butów na plus względem Nikwaxa wypadła łatwość nanoszenia impregnatu w okolicach sznurowadeł, tu jednak aerozol sprawdza się dużo lepiej i łatwiej dociera w trudno dostępne miejsca. Zapach obu preparatów jest dość podobny i raczej mało przyjemny. Znika sam mniej więcej w czasie jednego dnia w przypadku butów, a dwóch w przypadku kurtki (kołnierz kurtki jest jednak pod samym nosem więc nawet lekki zapach jest wciąż łatwo wyczuwalny).
Pierwszym testem dla butów były codzienne spacery z psem czy też wypady na rower. Chodząc po mokrej trawie oba buty mniej więcej tak samo szybko absorbowały wodę co było widać najszybciej na ich czubkach. Buty z membraną GoreTex oczywiście nigdy całkowicie nie przemokły ale też nie było ku temu stosownych warunków (mokry śnieg), SPD natomiast z racji swojej konstrukcji (przewiewne panele nawet w dolnej części buta) wodę łapały do środka błyskawicznie. Po wyjściu z wilgotnej strefy buty wysychały w podobnym tempie, ale jednak z minimalną przewagą dla produktu F100. W drugim etapie testu trekingowe Lasportivy pojechały ze mną w Tatry na 5 dni. Pogoda była idealna i lekka wilgoć pojawiała się jedynie rano, jednak dzięki temu mogłem zaobserwować inną właściwość impregnatu F100, lewy but przez cały czas gdy chodziłem po piachu, skałach i innych wysuszonych i zakurzonych miejscach był zawsze czystszy od prawego. Różnica była bez problemu dostrzegalna za każdym razem gdy na trasie było więcej pyłu. Lewy but prawie ciągle utrzymywał czarny kolor, natomiast prawy pokrywał się od razu warstwą brudu. Nie sądziłem, że impregnat może aż w takim stopniu wpłynąć na właściwości materiału. Jednak różnice było widać dopiero w bardzo suchych warunkach.
Natomiast kurtka po impregnacji odzyskała trochę z swoich naturalnych właściwości. Lekki deszcz powoduje powstawanie kropelek wody które zamiast wsiąkać w materiał swobodnie spływają po powierzchni. Jednak nie udało mi się uzyskać takiego efektu na całej kurtce w wielu miejscach materiał dalej absorbował wodę jak wcześniej. By uzyskać idealny efekt trzeba by zużyć więcej impregnatu – czyli cały, a to już wychodzi dość drogo bo puszka kosztuje 69zł. Mi po impregnacji 5 butów, i jednej kurtki zostało już nie wiele środka, oceniam, że mniej więcej na jedną dodatkową parę butów.
W impregnacji obuwia F100 moim zdaniem wygrywa z Nikwaxem chociaż w testach odporności na wodę zachowują się bardzo podobnie to jednak w walce z brudem Nikwax nie ma żadnych szans. Przy stosowaniu impregnatu do odzieży odporność na zabrudzenia to także duży plus, w końcu częste pranie nie służy nowoczesnym membranom.
ATT
Trackback URL: https://blog.emtb.pl/rowerowe-spa-f100-cz-22/trackback/