Jesień. Zima. Te dwie nierozłączne siostry oznaczają dla bikerów coraz krótszy dzień i czas, w którym możemy jeździć bez dopingu wzrokowego. Porządna lampka jest w tym okresie, poza odpowiednim ubiorem, sprawą priorytetową- od niej zależy bezpośrednio nasze bezpieczeństwo zarówno w mieście, jak i na szlaku. W warunkach miejskich wystarczy zwykła „pchełka”- lekka, tania i łatwa w montażu. Nocne harce w terenie, słynne „najtrajdy”, stawiają przed oświetleniem rowerowym bardzo wysokie wymagania, często trudne do pogodzenia. Lampka do zastosowań Endudro musi być trwała, tak by wytrzymać spotkanie z ziemią przy prędkościach zjazdowych. Musi być lekka, aby nie ciążyła przy podjazdach i manewrach. Najlepiej żeby miała moc reflektora lokomotywy, a prądu zużywała tyle co wspomniana „pchełka”. Wobec tych wszystkich pobożnych życzeń, staje nasz nowy królik doświadczalny- BBB Highpower, najwyższy model w kolekcji BBB.
Budowa
Przy pierwszym kontakcie lampka sprawia bardzo dobre wrażenie, przykuwa uwagę elegancką, małą (60x30x35mm) aluminiowąobudową, ozdobioną laserowo wygrawerowanym logo BBB. Źródłem światła jest pojedyncza dioda LED uznanej marki Cree o mocy 3W, wspierana przez kolimator wyposażony w małą soczewkę na środku szkła. Akumulator(litowy, 2200mAh 7.4V) także jest dość niewielki (85x40x25 mm) i wykonany jest z czarnego plastiku- tutaj nie stanowi to problemu, ponieważ podróżuje przypięty paskiem do ramy i tym samym, trudniej go uszkodzić. Z obudowy spogląda na nas mała diodka sygnalizująca na czerwono rozładowanie, a na zielono 100% naładowania akumulatora. Pomiędzy lampką, a źródłem zasilania mamy do dyspozycji przewód o długości 57 cm, uzupełniony o uszczelnione złącze „jack-jack” kilka centymetrów przed lampą. Przy bliższych oględzinach czuć, że nie jest to sprzęt z najniższej półki, nic nie trzeszczy, obudowy są bardzo dobrze spasowane co wróży długotrwałym bezproblemowym użytkowaniem oraz odpornością na nieplanowane randki z matką ziemią. Mocowanie na kierownicę nie wymaga do obsługi narzędzi, ale niestety jest plastikowe i może polec przy ewentualnej wywrotce. W komplecie mamy dwa paski różnej grubości, pozwalające obsłużyć kierownicę o dowolnej średnicy. Po przymocowaniu lampki możemy również, poza oczywistą regulacją w płaszczyźnie pionowej, wyregulować kąt oświetlenia w płaszczyźnie poziomej- duży plus dla producenta, bo możemy zamocować lampę z boku nawet bardzo szerokiej kierownicy. Niestety w komplecie nie znalazło się mocowanie na kask i trzeba je dokupić osobno- tutaj spory minus, konkurencja w tej materii nie jest tak skąpa. Przy tej cenie nikomu nie będzie chciało się chałupniczo rzeźbić mocowania. Na koniec artefakt, z którego akumulator czerpie moc- ładowarka przypomina te stosowane w telefonach komórkowych, jest mała i poręczna, a naładowanie do pełna baterii zajmuje jej 3 godziny. Waga całego zestawu to 230g, z czego 150g przypada na akumulator.
Działanie
Użytkownik ma do wyboru, w kolejności włączania, trzy tryby oświetlenia: słaby, mocny (które w sumie nie różnią się zbyt mocno) oraz pulsujący. Taka kolejność to moim zdaniem plus, jako pierwszy mamy tryb słabszy, dzięki temu włączając lampę na chwilę, nie marnujemy od razu 100% mocy, a najmniej przydatny program mamy na końcu. Włącznik jest dość mały, wykonany z gumy i gnieździ się z tyłu obudowy. Chodzi lekko i z wyczuwalnym „kliknięciem”, nawet w grubych rękawiczkach obsługuje się go bez problemów, ale aby wyłączyć lampkę trzeba przejść przez wszystkie tryby- inżynierowie na tym etapie projektowania, mieli chyba przerwę na kawę:P
Highpower daje mocny zwarty snop światła z widoczną skupioną plamą na środku, bez problemów daje sobie radę z oświetlaniem drogi podczas jazdy w terenie. Średnica efektywnego snopa światła to ok. 120cm z odległości 2,5m- około połowa tej średnicy to wyżej wspomniana plama, wynikająca z konstrukcji kolimatora lampy. Światła jest pod dostatkiem, ale producent nie podzielił się z nami danymi technicznymi swojego produktu. Podobnie rzecz ma się w kwestii wydajności- mi podczas testu nie udało się rozładować akumulatora do zera. Widać najwyższy model BBB cechuje polityka marketingowa luksusowych, brytyjskich marek samochodowych- „mocy jest wystarczająco dużo, a dżentelmeni o spalaniu nie rozmawiają”. Ja jednak byłem dociekliwy i na stronie BBB dokopałem się do danych technicznych. Osiągi wg. producenta to 1860cd, 90lm w pierwszym trybie oraz 3200cd, 140lm w drugim i trzecim. Głównym poligonem testowym był wyścig na orientację o wiele mówiącej nazwie „Mini Nocna Masakra”- preludium do słynnej „Nocnej Masakry”. Warunki były wyśmienite- ciągle siąpiący deszcz, ciemna noc, temperatura ledwo kilka stopni powyżej zera i dużo błota. Był to idealny sprawdzian dla szczelności, wydajności i ergonomii lampki. Z racji braku mocowania na kask, BBB wylądowała na kierownicy, a głowę uzbroiłem w Tikkę dającą ok. 90 lumenów. W czasie jazdy po drogach mogłem spokojnie wyłączać Tikkę, ponieważ BBB bez problemu oświetlała całą szerokość drogi i kawałki poboczy. Dopiero gdy wjeżdżałem w las i trzeba było rozglądać się na boki za punktami kontrolnymi, zapalałem lampkę na kasku. Stabilne mocowanie na kierownicy sprawowało się doskonale przez cały trzygodzinny wyścig, nie wymagając poprawek mimo sporych nierówności po drodze. Również mocowanie akumulatora na taśmę z rzepem, które na początku nie wzbudziło mojego entuzjazmu, okazało się bezproblemowe- producent nie pożałował rzepa, który trzyma na całym pracującym obwodzie. Wszystkie miejsca styku plastik-rama są wyposażone w gumowe poduszeczki zapobiegające uszkodzeniom lakieru. Mimo ciągłego atakowania lampki wodą z góry i błotem z dołu, braków w szczelności nie odnotowałem, aczkolwiek nurkować w przydrożnych rowach nie próbowałem… Brak „spojlerków i innych bajerków” powoduje, że błoto nie ma się gdzie zbierać, a lampka wygląda estetycznie mimo długiego użytkowania. Po powrocie do domu, całość bez problemu udało się doprowadzić do stanu dziewiczej czystości przy pomocy suchej szmatki.
Podsumowanie
BBB Highpower to udany produkt, mimo kilku niedociągnięć, jest jak najbardziej godny polecenia. Prosta budowa, solidne wykonanie i duża poręczność to największe zalety tej lampki. Po dodaniu mocowania na kask do zestawu, bez problemu może konkurować z podobnymi konstrukcjami na rynku.
cena detaliczna BBB HighPower: 599 zł
Sprzęt do testu przekazała firma Harfa-Harryson
Szczegółowe informacje techniczne na stronie producenta BBB
Zapraszamy do komentowania na naszego FB
[nggallery id=4]