Tym razem Mariusz ze swoją kamerą zawitał na Słowacji w okolicach Popradu. Piękne widoki, świetna trasa i ta płynna jazda… Zobaczcie sami jak można stworzyć film, w którym cała ekipa filmowa oraz główny bohater to ta sama osoba.
Gratulujemy i z niecierpliwością czekamy na kolejne edity.