Buty Shimano MT90L
Idealne buty EMTB na najbardziej popularną porę roku w Polsce. :) Od zawsze irytował mnie dyskomfort podczas jesienno-zimowych wyjazdów, a wiadomo, że w Polsce przez 8 miesięcy taka Pogoda rządzi :). Często przypominam sobie, jak niejednokrotnie cieszyłem się, że...
Czytaj więcejUkraina
Ukraina. Jednym kojarzy się z mafią, złodziejstwem i całym złem świata, innym z potworną biedą, a jeszcze innym… czyli Oli i mnie z górami, które warto przeorać oponami :) Nasza wyprawa zaczyna się w miasteczku Worochta, stamtąd jedziemy w...
Czytaj więcejAlpy
Trzy miesiące wakacji, z przerwami na naukę, to stanowczo za krótko, aby zaspokoić swój chorobliwy apetyt na jazdę i zapełnić pamięć widokami. Dlatego też 29 września postanowiliśmy, że jedziemy w Alpy- nie wiemy gdzie, zadecydujemy w drodze, mamy dzień...
Czytaj więcejV zlot EMTB – Masyw Śnieżnika
Narastające jesienne i szkolne poirytowanie podpowiada, że czas zacząć żyć latem, minionym, co prawda… ale zawsze lepsze to niż ten śnieg za oknem i temperatury poniżej zera. Dla wielu te kilka dni są niczym święta, do których przygotowania trwają...
Czytaj więcejNowe formy rywalizacji
Wydaje się, że “współzawodnictwo” i “enduro” są terminami, których nie da się połączyć w jednej linijce. Bo jak mierzyć przygodę, którą jest dla nas enduro? Zastanawia się autor, a my siedzimy i słuchamy jak urzeczeni – właśnie tymi...
Czytaj więcejKermit Żaba
Chyba wszyscy już wiedzą o pechowym haku w Hecklerze podczas forumowej wyprawy do Włoch. Ale nic to. Dzięki temu, za jedyne 115 euro, miałem możliwość pojeżdżenia przez pięć dni Cannondalem Moto 4. Pierwsze co rzuca się w oczy to...
Czytaj więcejArtykuł w bikeBoard
Z przyjemnością informujemy, że w najnowszym, wrześniowym numerze Bikeboardu znalazł się obszerny artykuł pt. “Nowe formy rywalizacji” poświęcony imprezom Enduro Trophy. Autor dokładnie opisuje ET w Brennej w którym brał udział, wspomina o ET w Świeradowie, a także opisuje...
Czytaj więcejTrasa inna niż wszystkie
14.01.2009 – godziny przedpołudniowe. Piszę do DH Cegły, czy idzie na rower – po chwili zastanowienia byliśmy już umówieni. Aura nam sprzyjała, było około -5 stopni, czyli stosunkowo ciepło jak na ostatnie tygodnie. Jędrek zaproponował abyśmy pojechali zobaczyć jak...
Czytaj więcejSylwester 2008 – poszukiwanie Yeti’ego i Kondiego :)
Ze szczytu Żmijowca rozpościera się widok, jedyny epitet jakim można go opisać to „rajski”. Tak sobie to miejsce wyobrażam właśnie- góry, śnieg, rowery, bezchmurne niebo i mocne słońce. Dostałem to na co czekałem od końca wakacji i to w...
Czytaj więcejHala Izerska w lutym na rowerze?
Ciągle jesteśmy rozpieszczani przez panującą na dworze aurę, która to w lutym bardziej przypomina tą znaną z krajów śródziemnomorskich niż naszą zimę. Do wysokości 850m n.p.m. można jeździć w terenie do woli i śniegu w ogóle nie oglądać. No...
Czytaj więcej