Targi rowerowe w Polsce nigdy nie porażały wielkością ani rozmachem porównując je do zachodnich standardów, nie ma na nich nigdy głośnych premier i jeszcze ciepłych nowości. Kielce jednak są na dobrej drodze by stać się na prawdę dobrą imprezą dla fanów dwóch kółek gdzie dużą ilość sprzętu można zobaczyć na żywo, już w tym roku na Bike Expo przyjechało 180 wystawców (w 2012 było ich 160).
Choć zdecydowana większość ekspozycji była skierowana do rowerzystów mniej ekstremalnych, na wystawach królowały sztywniaki do XC, Szosy oraz rowery miejskie to prawie każda firma przywiozła na targi choć jednego enduraka bądź maszynę AM.
Jednym z najciekawszych rowerów które można było zobaczyć był Kross Moon. Na żywo robi bardzo dobre wrażenie. Z dość przemyślaną specyfikacją i cenami zaczynającymi się od 6999zł może mieć szansę na Polskim rynku. Mamy nadzieje przetestować go konkretnie jeszcze w tym roku.
Fosforyzujące kolory są teraz na topie. Na stoisku polskiego Zumbi można było zobaczyć ramę F11 specjalnie przygotowaną dla zwycięzcy losowania podczas EMTB Enduro.
Koła 27,5 cala to wręcz standard na rok 2014. Romet także nie pozostaje w tyle, czterozawiasowy Ramblerowi brakuje do pełni szczęścia trochę więcej skoku (100mm), może model do enduro pojawi się w roku następnym.
29 cali do końca rynku enduro nie odpuszcza. Haibike Heet SL na największych kołach, ze skokiem 150mm z przodu i z tyłu. Nowy Pike, osprzęt Shimano SLX, koła DT Swiss, to wszystko za 13999 zł.
Z kołami 29 cali był także Fuji Reveal, 130mm skoku w systemie czterozawiasowym i do tego pełen osprzęt Srama. Wygląda na całkiem ciekawą maszynę do allmountain.
Z nowych w Polsce marek, zaskakująco dobrze prezentuje się węgierski Shockblaze. Trace Eilite to czterozawias ze skokiem 140mm na kołach 27,5 cala. Za 8999zł dostajemy rower z mieszanką osprzętu XT,SLX, Deore, sztycą regulowaną Kindshocka oraz amortyzacją Foxa.
Na stoisku Aganga najbardziej rzucały się w oczy dwa modele – Ninja (170mm) i Patriot (140mm). Szkoda tylko, że większości rowerów na targach nie można było przetestować nawet w “wariancie parkingowym”.
Do świata rowerów górskich wkraczają też nowe technologie, Lapierre bardzo schludnie upakował elektroniczną kontrolę pracy zawieszenia do modelu Zesty.
Dla leniwych czeka Haibike z mocno enduracką nazwą Xduro Nduro Pro :) Silnik 250W to wystarczający zapas mocy by każdy podjazd był banalnie łatwy.
Sztywniaki jeszcze nie odeszły w zapomnienie, a maszyna na ładnej stalowej ramie to dalej sprzęt o którym marzy wiele osób. NS Bikes dla tych zapaleńców ma model Eccentric pod koła 650B.
Nowe modele kasków do enduro dosłownie zalały rynek, w Kielcach można było obejrzeć i przymierzyć propozycje Scotta, Meta, IXS, TLD, Giro, Casco itd.
W plecakach też można było przebierać. Na zdjęciu Camelback Mule który w rzeczywistości jeszcze bardziej razi po oczach niż na fotografii.
Jeżeli chcesz zabrać dzieci na wycieczkę w teren sprawdzić się można dość ekstrawagancka przyczepka Weehoo. Wysoki prześwit i konstrukcja z jednym kołem nadaje się nawet na łatwiejsze singletracki.
Jeżeli 2 koła to za mało zawsze można przesiąść się na 4. Enduro w zupełnie nowym wymiarze ;)