Za oknem zima jakiej dawno w naszej pięknej Polsce nie było. Większość z nas odpuściła sobie rowerowanie. Mimo szczypiącego w uszy mrozu i skrzypiącego śniegu pod kołami z uśmiechem rozpocząłem długodystansowy test dwóch kasków Met oraz kosmetyków do pielęgnacji roweru Finish Line, przekazanych przez firmę Velo.
W kasku Parachute mam już jeden start za sobą – w Snow Bike Slalom. A mój napęd przed mrozem i śniegiem zabezpieczał olej Finish Line Cross Country. To dopiero początek długodystansowego testu który będzie trwał cały senon. Będzie to wyniszczająca weryfikacja w warunkach bojowych wytrzymałości i jakości produktów. Dodam tylko tyle, że już podczas pierwszej jazdy myślałem, że wysłałem na tamten świat kask Parachute.
Testowane kaski:
MET Parachute: To lekki kask z odczepianą gardą. Dla wielu idealne rozwiązanie na zawody typu EMTB Enduro Trophy. Nie jest tak ciężki i toporny jak normalny full face, a zarazem nie jest tak delikatny jak normalny „orzech”. O tym czy jest idealny czy nie będę przekonywał się trudniejszych trasach. Waży on w rozmiarze L 575g (testowany egzemplarz), posiada system mocowania Safe-T Lite, 23 otwory wentylacyjne. Na zdjęciach kask nie posiada daszku – został on wymontowany w czasie trwania zawodów Snow Bike Slalom (kiedy patrzyłem jak inni łamią daszki nie chciałem podzielić ich losu…)
MET Kaos: Starannie wykonany kask bez ochrony naszej szczęki. Do takiego nakrycia głowy przyzwyczaiły mnie lata jazdy. Postaram się w nim jeździć na łatwiejszych trasach oraz na szosie. Waży on w rozmiarze L 300g (testowany), system mocowania Safe-T X, 22 otwory wentylacyjne.
Testowane kosmetki Finish Line:
Ceramic Wet Lube
Najbardziej zaawansowany olej syntetyczny. Zawiera fluoropolimery i jest wzbogacony ceramicznie azotkiem boru. Tworzy czystą i bardzo trwałą powłokę smarującą. Wydłuża żywotność i sprawność zespołu napędowego. Przeznaczony do jazdy w zmiennych warunkach pogodowych.
Wysokogatunkowy olej syntetyczny z dodatkiem molibdenu tworzący bardzo trwałą warstwę smarującą. Charakteryzuje się dużą lepkością w szerokim zakresie temperatur (-30°C do 230°C), jest bardzo śliski i odporny na nacisk. Przeznaczony do długich jazd w mokrych warunkach.
Bike Wash
Złożony środek do mycia roweru ulegający biodegradacji. Nie zawiera substancji chemicznych mogących szkodzić komponentom, środowisku naturalnemu. Może być stosowany do wszystkich powierzchni w rowerze takich jak aluminium, kompozyty, chrom, guma, winyl i skóra. Zabezpiecza przed korozją.
O losach kasków Met i praktycznym zastosowaniu kosmetyków Finish line poinformuje Was w kolejnych odsłonach testu w trakcie sezonu
Linki:
http://www.velo.com.pl/
http://www.met-helmets.com/
http://www.finishlineusa.com/
Tekst: Jędrek Cegielski
Zdjęcia: Paweł Zarębski
Opracowanie: Dariusz Dziadek